Hej! Postanowiłam pokazać Wam parę "nowości" kosmetycznych, które ostatnio odkryłam, od pierwszego użycia pokochałam i teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia :) Już tak mam, że eksperymentuję z kosmetykami tylko do czasu aż znajdę dla siebie coś idealnego i potem się tego trzymam póki moje potrzeby się nie zmienią.
Nie wiem czy Wy też macie taki problem jak ja, ale jeśli macie wrażliwe oczy, to polecam ten preparat do demakijażu oczu z La Roche-Posay. Niedawno okazało się, że wszystkie preparaty do demakijażu, które do tej pory używałam (najczęściej był to płyn Ziaja) zaczęły podrażniać mi oczy. Nie wiem dlaczego stało się to tak nagle - widocznie się starzeję i moja skóra robi się coraz bardziej wymagająca :p Byłam już trochę załamana, bo nie mogłam znaleźć nic odpowiedniego do czasu, aż w aptece dostałam próbki tego właśnie preparatu. Płyn jest zamknięty w 30 jednorazowych ampułkach i dla mnie jest niezastąpiony. Rozpuszcza makijaż bez pocierania oczu i jest wyjątkowo delikatny.
Here you have some of my recent beauty picks. Now they are irreplaceable in my bathroom. You must try!:)
Toleriane Eye Make-Up Remover - La Roche-Posay
Polecam też ten żel pod oczy - znowu marki La Roche-Posay. Dla mnie jest idealny, gdyż nie tylko nawilża wrażliwą skórę wokół oczu, ale także likwiduje opuchnięcia.
Hydraphase Intense Eyes - La Roche-Posay
Moim ostatnim odkryciem są też kremowe żele pod prysznic z Sephory. Myślałam, że nic nie przebije zapachów żeli The Body Shop (jestem ich wielką fanką), ale po użyciu tego jagodowego z Sephory już nie jestem tego taka pewna ;) Pachnie OBŁĘDNIE! Poza tym, dzięki kremowej formule, nie wysusza skóry i pozostawia ją aksamitną w dotyku. Serio, aż się nie chce wychodzić spod prysznica :)) Wypróbowałam na razie tylko ten jeden, ale marka oferuje wiele zapachów i mam ochotę spróbować wszystkich :)
Creamy Body Wash - Sephora
Pozdrawiam i dobranoc! :))