Denim on Denim

Posted on: Sunday, March 17, 2013








coat - Issue 1.3/ denim shirt - Pull&Bear/ jeans - Lee (DIY)/ bag - Mango/ boots - Zara/ hoop earrings - H&M

Noszenie jeansu z jeansem jest jednym z moich ulubionych trendów na wiosnę. Tak samo jak duże kolczyki koła :)

Wearing double denim is one of my favorite trends for spring. Just like wearing hoop earrings :)

xx

31 komentarze:

  1. ostatnie zdjęcie- piękne! A.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo udana stylizacja. Jak oglądam zdjęcia to tak sobie myślę, że chyba pora pozbyć sie uprzedzeń do dżinsowego total look :)

      Delete
  2. Moglabys przypomniec mi jaki dokladnie masz aparat?:) nie moge sie dogrzebać do tej informacji ;)

    ReplyDelete
  3. po studentce psychologii w warszawie spodziewałabym się tekstów trochę bardziej dojrzałych niż: "jeans to mój ulubiony trend na ten sezon - a wy jak myślicie?"

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pedagogika, psychologia to dwa najpopularniejsze kierunki studiów, bo najłatwiejsze. Po tym oczywiście nie ma się pracy ani zbyt dostatecznej wiedzy. Ludzie chodzą na te kierunki żeby tylko coś skończyć i ciągnąć kasę od rodziców . Żaden pożytek.. a potem się dziwią że nie ma wykształconych ludzi w potrzebnych zawodach.. Pozdrawiam

      Delete
    2. Anonimie, zapomniałeś o socjologii, europeistyce, stosunkach międzynarodowych, dziennikarstwie,prawie, popularnych filologiach jak anglistyka czy romanistyka i ogólnie o wszystkich innych humanistycznych kierunkach... Po nich też nie ma pracy. Niestety nie każdy może być lekarzem, informatykiem albo inżynierem. POZDRAWIAM

      Delete
    3. po prawie nie ma pracy?

      Delete
    4. powiem tak: ze znajomościami po podstawówce możesz być prezesem w zajebistej firmie. Bez znajomości i szczęścia możesz pracować w biedronce po prawie na UW... Życie :)

      Delete
    5. Anonimie, oczywiście to zależy od człowieka, szczęścia, znajomości, ale znam mnóstwo ludzi po prawie, którzy pracy nie mogą znaleźć albo pracują kilka lat w jakimś urzędzie za najniższą krajową. Ja całe życie chciałam iść na prawo i w ostatniej chwili zmieniłam decyzję, na którą bardzo wpłynęli też moi rodzice prawnicy.

      I zgadzam się Natalia:)

      Delete
    6. Gabrysia ma niestety rację. Jestem najlepszym przykładem na to, że po prawie wcale nie jest się rozchwytywanym przez pracodawców. Nikt się o Nas (absolwentów prawa) nie bije. Sama od kilku miesięcy szukam pracy, niestety bezskutecznie.. Wydawałoby się, że takie ciężkie studia otwierają wiele dróg kariery zawodowej, ale rzeczywistość jest zupełnie inna. Teraz na rynku pracy liczą się przede wszystkim znajomości. Później wiedza i wykształcenie. Pozdrawiam!

      Delete
    7. No ciekawe: "Pedagogika, psychologia to dwa najpopularniejsze kierunki studiów, bo najłatwiejsze. (...) Ludzie chodzą na te kierunki żeby tylko coś skończyć i ciągnąć kasę od rodziców"

      Co do pedagogiki - zgadzam się, ale co do psychologii - TOTALNA BZDURA. Na psychologię drogi anonimie jest CO NAJMNIEJ 10 osób na 1 miejsce na Uniwersytetach (na UWr 3 lata temu było np. okolo 30 osób na 1 miejsce!) więc po pierwsze: żeby się dostać na psychologię trzeba najpierw zdać bardzo dobrze maturę. Osoby które idą na ten kierunek zwykle mogłyby spokojnie dostać się na medycynę czy prawo (nie każdy lubi pamięciowe wkuwanie, niektórzy wolą bardziej np. myślenie).

      Jeśli chodzi o to że psychologia jest jednym z "najłatwiejszych" kierunków - nie ma na niej tyle pamięciówki co na prawie czy med, ale jest inny rodzaj egzaminów - niekiedy trudno je zdać, mimo że się ktoś "wykuje", bo trzeba MYŚLEĆ , a nie tylko umieć wyrecytować definicję. Choć zgodzę się że nauki jest mniej. Ale za to trzeba być naprawdę dobrym specjalistą (i dojść do tego SAMEMU) aby później mieć z psychologii zyski.

      I tak - po prawie nie ma pracy. Nie ma w ogóle pracy w administracji, a stanowiska prawnicze/komornicze/itd są już "zajęte" i zarezerwowane dla kolejnych prawniczych pokoleń. Tak jest i nie ma co ukrywać. Wiem nie tylko z "plotek", ale z doświadczeń bliskich mi osób.

      Aż w końcu - zdziwił/zdziwiłabyś się Anonimie, ile zarabia psychoterapeuta, który jest certyfikowanym specjalistą. Na pewno więcej niż lekarz pracujący w przychodni czy też absolwent prawa pracujący w biurze...

      Delete
  4. wszytsko ok, tylko brakuje mi małego akcentu w postaci paska:) Pozdrawiam! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. też nad tym myślałam, ale jak założyłam to wydawało mi się, że to już za dużo i zdjęłam przed wyjściem :)

      Delete
  5. hej :) mam pytanie, jak na swoim blogu umieścić info, że jestem na facebook-u??? tzn jak zrobić taki odnośnik jak u ciebie jest ;) będę wdzięczna za odpowiedź :) pozdrawiam Kasia

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie pamiętam dokładnie gdzie to znalazłam, ale gdzieś na facebooku w ustawieniach trafiłam na to przypadkiem i skopiowałam kod do szablonu bloggera... bardziej nie pomogę, bo teraz nie mogę tego znaleźć :(

      Delete
  6. ok, dzieki :) mam jeszcze jedno pytanie, co należy zrobić żeby mój blog wyświetlał się w wyszukiwarce google? Bo teraz wyświetla się jedynie po wpisaniu całego adresu, natomiast jak wpisuje w wyszukiwarce google to nic się nie pojawia ;/ dzieki z góry!!! Pozdrawiam Kasia :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To musi potrwać zanim twój blog zacznie się wyświetlać w google, musisz mieć jakieś wpisy. Są także możliwości pozycjonowania strony, ale ja się tym nigdy nie zajmowałam.

      Delete
  7. you look stunning in the denim overalls and white coat! love the ponytail a lot too!
    would you like to follow each other?
    A
    xx
    http://epiquemoi.blogspot.com

    ReplyDelete
  8. Czytając złośliwe komentarze tak jak ten typu "po studentce psychologii w warszawie spodziewałabym się tekstów trochę bardziej dojrzałych niż: "jeans to mój ulubiony trend na ten sezon - a wy jak myślicie?"", jesteście z Natalią bardzo nie lubiane. Myślę, że Twój blog jest kiepski, nie znasz się na modzie tylko masz pełną szafę ciuchów. Poza tym jesteś oceniana jako osoba prywatna a nie jako blogierka mody, bo z nią nie masz nic wspólnego. A jako osoba prywatna, ludzie Cię nie lubią i to wynika z Twojej osobowości zarozumiałej panny.

    ReplyDelete
    Replies
    1. I jak tu się z Tobą nie zgodzić drogi anonimie ;) chociaż wydaje mi się, że Natalia jest bardziej lubiana :)

      Delete
    2. I jak tu się nie zgodzić z Tobą drogi Anonimie ;)

      Delete
  9. Kenza byłaby dumna, że ktoś tak bardzo inspiruje się jej stylem. dosłownie :)

    ReplyDelete
  10. po co publikować takie niemiłe komentarze? Tylko po to żeby wzbudzić sensacje. ;] szczyt próżności, jeśli nie masz się czego chwytać, chwytasz się takich tanich sztuczek.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Po prostu NIE WIERZĘ... W tym momencie moja tolerancja dla chamstwa i nienawiści na tym blogu się skończyła. Dziękuję. Idźcie wylewać swoje żale i frustracje gdzieś indziej.

      Delete
  11. ludzie komentujący tutaj mnie rozwalają. publikuje komentarze- zle, bo to SZCZYT PROZNOSCI, nie publikowalaby- na pewno pojawilby sie ktos, kto by zarzucil, ze SIE BOI KRYTYKI, albo cos rownie bzdurnego. za przyslowiem: jeszcze sie taki nie urodzil, bo by kazdemu dogodzil.

    ReplyDelete
    Replies
    1. No niestety... Zrozumiałam już, że czegokolwiek bym nie zrobiła i tak będzie źle i zawsze komuś coś będzie nie pasowało :/

      Delete

Thanks for your comments! <3

 

Haute Journal © All rights reserved · Theme by Blog Milk · Blogger